OD PIELGRZYMKI DO TURYSTYKI PIELGRZYMKOWEJ
Jak się rozwijała turystyka religijna
Za początek turystyki uznaje się moment, gdy człowiek zaczął podróżować w celach poznawczych. Już starożytni Egipcjanie, Grecy, Rzymianie i Żydzi podróżowali do miejsc kultu religijnego. Pierwsze wędrówki o charakterze turystycznym, a nie handlowym datuje się na 4000 rok p.n.e. Egipcjanie na przykład podróżowaki w celu zobaczenia piramid. Starożytni Grecy od VIII w. p.n.e. zaczęli podróżować z zamiarem uczestniczenia w igrzyskach i w różnych uroczystościach religijnych. Ogromnym powodzeniem cieszyło się sanktuarium w Olimpii, a igrzyska olimpijskie przyciągały tysiące widzów także z poza Grecji. Żydzi, z diaspory rozsianej w całym basenie Morza Śródziemnego, od około V w. p.n.e. pielgrzymowali do świątyni w Jerozolimie.
Nie były to jeszcze typowe wycieczki turystyczne, tylko pierwsze masowe podróże, które dały podłoże pod rozwój późniejszej turystyki. Już w tym okresie można zaobserwować powstanie patronów - opiekujących się przyjezdnymi, sanatoriów, domów wczasowych, map drogowych i dokumentów upoważniających do noclegów w zajazdach.
U schyłku antyku, w IV w. n.e. rozpoczęły się pielgrzymki chrześcijan do Jerozolimy w celu odwiedzenia Grobu Pańskiego. Zachował się do naszych czasów, datowany na około 330 rok opis podróży anonimowego burgundzkigo pielgrzyma, zwany Itinerarium, w którym opisane są poszczególne odcinki podróży, zaczynającej się we Francji a kończącej w Ziemi Świętej i wymienione przy tej okazji wszystkie miejsca warte odwiedzenia. Można go uznać za najstarszy znany nam przewodnik turystyczny. Stał się tak popularny, że każdy kto wybierał się w tak daleką podróż obowiązkowo nabywał egzemplarz Itinerarium. To właśnie dzięki licznym kopiom, wznowieniom i przedrukom przetrwał tyle wieków.
Okres późniejszy, w którym Jerozolima dostała się w ręce Arabów, przyczynił się do rozwóju turystyki religijnej, związanej z podróżami zwykłych ludzi do innych miejsc świętych niż Jerozolima, nie w celach pielgrzymkowych, a głównie z chęci zobaczenia na własne oczy wszelkich świętych miejsc, jak Rzym czy Santiago de Compostella. Ten typ podróżowania znany jest z "Opowieści Kanterberyjskich" Chaucera (1387-1392), poematu opowiadającego o podróżnych różnych stanów, pielgrzymujących razem do grobu kanonizowanego w XII wieku arcybiskupa Tomasza Becketa w Canterbury.
W świecie islamu, od dawna znane były pielgrzymki do Mekki, a później także do grobu Husajna w Karabali.
Turystyka religijna kwitła w okresie wypraw krzyżowych między XI a XIII w. n.e., kiedy to ludzie ponownie rozpoczęli nasowo podróżować do Ziemi Świętej. Wtedy też rozwinął się handel dewocjonaliami i pamiątkami oraz innego rodzaju usługi związane z turystyką. Po upadku państw krzyżowców podróże na Bliski Wschód stały się niebezpieczne i straciły na popularności.
Jeśli chodzi o podróżowanie w Polsce w średniowieczu i w okresach późniejszych, to wyglądało ono podobnie do reszty Europy. Było kosztowne, niebezpieczne i mało wygodne. Podróżowali głównie kupcy, pielgrzymi, arystokracja i studenci na wyższe uczelnie do Włoch, szczególną pularnością cieszyły się uniwersytety w Padwie i Bolonii. Na dalsze odległości przemieszczali się raczej ludzie zamożni, wyżej sytuowani w hierarchii społecznej. Podróżującą bez konkretnego celu biedotę traktowano jak włóczęgów dopuszczających się wykroczenia.
W kręgach arystokratycznych, szlacheckich i częściowo mieszczańskich znacznej części Europy podróż stała się w pewnym momencie "obowiązkowa." Począwszy od drugiej połowy XVI wieku wypadało, by młody człowiek wyruszył w tzw. "Grand Tour", czyli edukacyjną podróż po kontynencie w celu nabycia niezbędnej dorosłym wiedzy o świecie.
Zazwyczaj w taką podróż wyprawiano młodego człowieka w wieku od kilkunastu do dwudziestu kilku lat. Nie ruszał w podróż sam, lecz w towarzystwie opiekuna, wyposażony w specjalną instrukcję spisaną surową ręką rodzica. Zawierała ona ścisłe wytyczne - co podróżującemu wolno, czego nie, na jakich uczelniach powinien podejmować naukę (kilkumiesięczna nauka na zagranicznych uniwersytetach była częstym elementem Grand Tour), jakich rozrywek winien się wystrzegać.
Trasy Grand Tour były różne, ale prawie zawsze znajdowały się na nich: Paryż, Genewa, Turyn, Mediolan, Wenecja, Genua, Florencja, Rzym i Neapol. Zazwyczaj odbywano je na terenie Włoch, Niemiec, Niderlandów Południowych i Północnych, częściowo Francji, czasem odwiedzano Londyn.
********** *******************
Turystyka religijna kładzie większy nacisk na przeżycia natury ogólnokulturalnej i poznawczej, jest szerszym pojęciem. Formy turystyki religijnej to: