Religioznawstwo
Zagadnienia Religijne
Europa Pogańska
Azja
Hinduizm i odłamy
Buddyzm i odłamy
Judaizm i odłamy
Chrześcijaństwo i odłamy
Islam i odłamy
Afryka
Ameryka
Australia i Oceania
Religie Synkretyczne

KATOLICYZM <<== - Kościół Utrechtu

KOŚCIÓŁ UTRECHTU
Genezą swą Kościół Utrechtu sięga czasów Willibrorda — apostoła Fryzji. Willibrord był mnichem benedyktyńskim w Nortumbrii, założył klasztor Echternach w Luksemburgu, wykorzystując pokój po­między Frankami a Fryzami — założył ośrodki chrześcijańskie we Fryzji. 

Fryzja Fryzja Fryzja — północny kra­niec dzisiejszej Holandii za zatoką Zuider Zee —  była krajem systematycz-nie od VII wieku podbija­nym przez Franków. Pod-boje owe umożliwiły misjonarzom anglosaskim prowadzenie tam akcji mi­syjnych. Działali oni w porozumieniu z papiestwem, przez co ułatwili na-wiązanie kontaktów Karolingów z Rzymem. 

Trwały rezultat dała jednak dopiero ak­cja podjęta około 690 roku przez Willibrorda i towarzyszą-cych mu 12 mnichów. Misję tę opieką oto­czył Pepin z Heristalu (635—714) i Karol Młot, a kiero-wana i kontrolowana była ona przez papieski Rzym. W 695 roku Willibrord otrzymał w Rzymie od papieża Sergiusza I sakrę biskupią oraz nomi-na­cję na arcybiskupa misyjnego Utrechtu i piasto-wał ten urząd do 714 roku. Po śmierci Willibrorda Utrecht został podporządkowany metropolii w Ko­lonii. 

W 714 roku król Fryzji zniszczył w tym kraju młodą społeczność chrześcijańską, przywracając kult pogański. Spowodowało to kolejne akcje misyjne. Akcję taką podjął w 716 roku Winfrid (ok. 675 —754), znany również jako Bonifacy — apostoł Nie­miec. W 722 roku otrzymał on w Rzymie sakrę bi­skupią i tytuł arcybiskupa Germanii. Pod koniec swego życia utworzył w Utrechcie biskupstwo podporządkowane kościołowi w Germanii. 

Na prośbę papieża Grzegorza II, od 722 roku akcję misyjną Bonifacego wspierał książę frankoński Karol Młot, który w 739 roku — za czasów papieża Grzegorza III — zarekwirował na rzecz swego wojska część bogactw kościelnych oraz przyznał sobie prawo do nadawania godności kościelnych — opatów i bisku­pów — według własnego uznania; prowadząc walkę z arystokracją lokalną, występował także przeciw niektórym przedstawicielom episkopatu francuskie­go — biskupów będących jego przeciwnikami poli­tycznymi usuwał, a wakujące biskupstwa obsadzał swoimi sojusznikami. 

Nie oznacza to jednak, że pogaństwo we Fryzji zostało całkowicie zlikwidowane. Kraj ten stał się terenem dalszych akcji misyjnych za panowania ce­sarza Karola Wielkiego, a kierował nimi biskup Liudgar. Od tej pory utrechcka społeczność kościel­na stopniowo, ale systematycznie krzepła. 

Filip II Filip II Habsburg (1527 - 1598) Natomiast zależność Kościoła Utrechtu od władz świeckich trwała do XII wieku. Dopiero w 1145 roku cesarz Konrad III zrzekł się prawa wyznaczania biskupa na rzecz dwóch kapituł utrechckich, a papież Eugeniusz III w 1146 roku za-twierdził decyzję cesarską, zobo­wiązując jedynie kapituły do zawiadamiania Rzymu o każdorazowym wyborze biskupa. W ten sposób Kościół Utrechtu uzyskał daleko idącą nieza-leżność od Rzymu. 

Przez ponad 300 lat — XII-XIV wiek — Kościół Utrechtu miał zapewnioną stosunkowo spokojną egzystencję. Historycy nie odnotowali bowiem po­ważniejszych napięć czy konfliktów natury religij­nej. Sytuacja ta zmieniła się w XV wieku. Od 1478 roku Niderlandy znalazły się pod panowaniem Hab­sburgów. W okresie rządów Karola V — panującego równo-cześnie w Hiszpanii i Niderlandach, który po­trafił przywiązać do siebie lud holenderski i odwró­cił jego uwagę od przenikających do kraju idei pro­testanckich — można mówić o jedności religijnej w Niderlandach, mimo że od 1517 roku zaczęły tam przenikać idee protestanckie. 

Sytuacja uległa zmia­nie za rządów Filipa II — następcy Karola V, od 1558 roku, który swą dumą hiszpańską i nieprzystępnością zniechęcił do siebie naród holenderski — usiłując konflikty religijne rozwiązać za pomocą orę­ża, co w efekcie doprowadziło do zjednoczenia kato­lików i protestantów holenderskich przeciw hiszpań­skim władcom. Owa sytuacja polityczna przyspo­rzyła Reformacji licznych zwolenników. Chłopstwo i ubogie mieszczaństwo opowiadało się przeważnie za anabaptyzmem, a część szlachty i bogatszego mie­szczaństwa po stronie kalwinizmu i luteranizmu. 

W 1566 roku doszło w Holandii do powstania naro­dowego przeciwko Hiszpanii, która była wówczas główną ostoją katolicyzmu. W powstaniu tym brały udział wszystkie warstwy społeczne; 7 prowincji pół­nocnych wyłoniło tak zwany Związek Utrechcki, który prowadził zagorzałą wojnę z prowincjami po­łudniowymi, które pozostały przy Kościele katolic­kim i Habsburgach. 

Władze powstańcze zabroniły wyznawania religii katolickiej, uznając katolików za serwilistów zaborcy. W tym stanie rzeczy, katoli­cyzm — jako mniejszość wyznaniowa — miał ogra­niczone możliwości działania, a protestantyzm stał się religia panującą. Natomiast po proklamowaniu w 1581 roku przez Holandię niepodległości, religią panującą stał się kalwinizm. Od tej pory katolicyzm trwał w postaci Kościoła misyjnego, kierowanego przez mianowanego decyzją papieża wikariusza apo­stolskiego. 

Kuria Rzymska skierowała na misję do Holandii jezuitów, którzy poważnie skomplikowali sytuację Kościoła katolickiego w tym kraju. Trzymali się oni ściśle zasad swego zakonu — hołdowali silnemu centralizmowi, bezkrytycznej dogmatyce średnio­wiecznej i kazuistycznej nauce moralnej, lekceważąc sobie praktykowane w tym kraju starokościelne pra­wo autonomii narodowej, czym zrazili sobie miejsco­we katolickie duchowieństwo diecezjalne oraz krajowe kierownictwo kościelne. 

Zdaniem jezuitów cała Holandia — pod wpływem Reformacji — stała się terenem misyjnym, co w ich mniemaniu ozna­czało, że cała hierarchia i duchowieństwo ma obo­wiązek podporządkować się im bezwzględnie. 

Jednak bezpośrednim powodem napięć i konflik­tów Kościoła Utrechtu z Rzymem było pomówienie przez jezuitów katolików holenderskich — a głów­nie ich arcybiskupa — o sprzyjanie jansenizmowi. 

Jansen Cornelius Jansen (1585 - 1638) Jansenizm jest ruchem reformatorskim w katoli­cyzmie francuskim i holenderskim XVII— XVIII wieku; nazwę swą wywodzi od teologa holenderskie­go Corneliusa Janseniusa, który w dziele pt. „Augustinus” wyłożył wła-sną koncepcję łaski i zaata­kował jezuicką interpretację etyki katolickiej; ośrod­kiem jansenizmu stały się kla-sztory w Port Royal; został on potępiony w 1653 roku przez papieża Innocentego X oraz w 1656 roku przez papieża Alek­sandra VII, a papież Klemens XI w 1713 roku bullą „Unigenitus” potępił dzieło Pasqiera Quesnel pt „Refleksje moralne nad Nowym Testamentem” jako zawierające błędy C. Janseniusa. 

Jezuici podej­rzewając katolików holenderskich o janse-nizm opie­rali się na fakcie, że kler holenderski kształcił się głównie na uniwersytetach belgijskich i francuskich i był wyszkolony w duchu augustyńskim. Innym ich argu-mentem było to, że w czasach sporów jansenistycznych wielu Francuzów, którzy musieli opu­ścić ojczyznę, znaj-dowało azyl właśnie u katolików holenderskich. 

W owym czasie wikariuszem apostolskim w Utrechcie był — wyznaczony przez papieża Innocentego XI w 1668 roku — Piotr Codde, posiadający tytuł arcybiskupa nie Utrechtu, ale Sebasty, miasta w Armenii — ze względu na wrogie nastawienie holenderskiej zwierzchności protestanckiej do kato­lików. 

Zgodnie z panującym od 1656 roku zwycza­jem, był on zobowiązany do podpisania tak zwanej „Formuły Aleksandra VII”, potępiającej jansenizm. Piotr Codde nie uczynił zadość temu obowiązkowi, co stało się przyczyną, że po dziesięciu latach pracy jezuici oskarżyli go o sprzyjanie jansenizmowi. W celu wyjaśnienia sprawy, został on wezwany w 1699 roku przez papieża do Rzymu. Przed wyjaz­dem — dla sprawnego funkcjonowania archidiece­zji — wyznaczył czterech pełnomocników z tytułami prowikariuszy apostolskich. Papież nie przyjął jego wyjaśnień i najpierw w 1702 roku zasuspendował go, a następnie w 1704 roku odwołał z zajmowanego stanowiska. 

Codde Petrus Codde (1648 - 1710) Odwołany arcybiskup nie zgodził się z oskarżeniem i z decyzją papieża, ale archidiecezją już nie kierował, pozo-stawiając to prowikariuszom apostolskim. Na jego miejsce — wbrew obowiązu­jącym przepisom prawnym — papież narzucił Teo­dora de Cock’a, uznając kapituły za rozwią-zane. Jednak prowikariusze apostolscy nie złożyli swego urzę­du. Również duchowieństwo holenderskie nie uznało owej zmiany i odmówiło posłuszeństwa Teodorowi de Cock’owi. 

Władze świeckie na wieść o zasuspendowaniu Piotra Codde przez papieża Klemensa XI, zabroniły Teodorowi de Cock wykonywania jurysdykcji nad katolikami holenderski-mi. Natomiast, gdy w 1710 roku zmarł Piotr Codde i nun-cjusz apostolski odmó­wił mu katolickiego pogrzebu, rząd holenderski wy­dalił Teodora de Cock’a z kraju i zabronił wstępu do Holandii jakiemukolwiek dygnitarzowi z Rzymu.

Wydarzenia te dały początek niezależnemu Kościo­łowi Utrechtu, uznanemu przez rząd holenderski pod nazwą de Roomsch-Katholieke kerkder Oud-Bisschoppelijke Clerazie — Kościół Rzymskokato­licki Starobiskupiego Kleru. 

Uściślenie jednak osta­tecznej daty powstania niezależnego Kościoła Utrechtu jest trudne z tego względu, że jedni przy­chylają się do 1702 roku, to jest daty zasuspendowania Piotra Codde, a inni nie wykluczają 1710 ro­ku, to jest daty wydalenia z Holandii Teodora de Cock’a. Adekwatną datą wydaje się być 1710 rok, gdyż od tej właśnie pory Rzym przestał utrzymy­wać oficjalne kontakty z Kościołem Utrechtu. 

Kościół Utrechtu stanął jednak przed poważnym problemem. Nieposiadanie biskupa narażało go na utratę tak zwanej sukcesji apostolskiej. Do tej pory bowiem z braku innej alternatywy biskupstwa zarządzane były tymczasowo przez kapituły. Nad­to — wobec wymierania starej kadry — Kościół potrzebował adeptów do stanu duchownego, co rów­nież było skomplikowane z uwagi na brak biskupa. 

W tej sytuacji, za radą francuskich i bel­gijskich teologów i kanonistów głoszących gallikanizm uznano, że prowikariusze oraz kapi­tuły — mogą zlecić wyświęcenie nowych kapłanów biskupowi zagranicznemu. Zorgani­zowano więc seminarium duchowne w Amersfoort, którego absolwentów w 1716 roku święcił biskup z Irlandii, a w dwa lata później święceń udzielali biskupi z Francji. 

Natomiast sakramentu bierzmo­wania w 1719 roku udzielał w Holandii francuski biskup misyjny, były profesor Sorbony, Dominik Maria Varlet — za ten akt został przez papieża zawieszony w urzędzie jako „współwinny nieposłu­szeństwa katolików holenderskich względem Rzy­mu”. Biskup ten skłonił kapituły utrechckie i du­chowieństwo holenderskie do wyboru — na mocy przysługującego im prawa — arcybiskupa Utrechtu. Wyboru takiego dokonano w 1723 roku. 

O elekcji Corneliusa Steenovena na urząd arcy­biskupa Utrechtu powiadomiono Rzym, a gdy nie doczekano się zatwierdzenia wyboru przez papieża, odwołano się do soboru powszechnego. Na zwołanie soboru powszechnego nie było jednak żadnego wi­doku. W tej sytuacji zwrócono się do trzech bisku­pów francuskich o udzielenie elektowi sakry bisku­piej. 

Biskupi francuscy — obawiając się konsekwen­cji ze strony Rzymu — nie ustosunkowali się jed­nak do prośby Kościoła Utrechtu. W tym stanie rzeczy, konsekrację elekta zlecono w 1724 roku bis­kupowi D.M. Varlet, który również w następnych okresach konsekrował biskupów dla Kościoła Utrechtu. Posunięcie to zostało zaaprobowane przez 13 biskupów francuskich i belgijskich oraz licz­nych teologów i kanonistów z Europy Zachodniej. 

Jedynie papież Benedykt XIII w 1725 roku uznał elekcję i konsekrację C. Steenovena za nieważne, ale ekskomuniki nie rzucił. Natomiast C. Steenoven odwołał się od decyzji papieża do „wszystkich bis­kupów rzymskokatolickich świata” i funkcję swoją pełnił do śmierci. 

Historycy są w zasadzie zgodni co do tego, że rozłam Utrechtu z Rzymem nastąpił z przyczyn kościelno-prawnych, a nie dogmatycznych. Kościół Utrechtu nie przyjął bowiem propagowanych przez jansenizm poglądów dogmatycznych, podzielał jedynie ich poglądy na dyscyplinę kościelną, a jego związek z jansenizmem ograniczał się do obrony prześladowanych zwolenników jansenizmu. 

W 1863 roku zwołany został I synod Kościoła Utrechtu. Ustalono na nim linię ideologiczną Kościoła. Postanowiono ściśle współpracować z Ko­ściołami katolickimi i prawosławnymi jako tymi, które nie odstąpiły od nauki Kościoła z okresu pierwszego tysiąclecia. Nadto, powołując się na „Tridentinum” — aby dowieść swojej wiary — wy­rażono gotowość pojednania się z Rzymem. 

Rzym, mimo że prawowierność Kościoła Utrechtu została uznana nawet przez najbardziej zagorzałych jego przeciwników, nie ustosunkował się do tej propo­zycji — wznowił natomiast w Utrechcie własne, rzymskokatolickie arcybiskupstwo dopiero w 1853 roku, po zawarciu porozumienia z rządem holen­derskim. Kościół Utrechtu w celu zachowania tradycyjnej wiary katolickiej nie przyjął: 
— dogmatu o niepokalanym poczęciu Marii, ogło­szonego przez papieża Piusa IX w dniu 8 XII 1854 roku bullą „Ineffabilis Deus”, 
— dogmatów uchwalonych na I soborze waty­kańskim w 1870 roku o uniwersalnej jurysdykcji papieża i o jego nieomylności w sprawach wiary i moralności. 

Starokatolicyzm Symbol kościoła Starokatolickiego
Gdy w walce przeciwko Vaticanum I w Niem­czech i w Szwajcarii utworzyły się samodzielne Ko­ścioły staro-katolickie, Kościół Utrechtu uznał w nich swoich soju-szników i udzielił im kościelnej pomocy — już w 1872 roku arcybiskup utrechcki udzielał bierzmowania w starokatolickich parafiach bawarskich, a w 1873 roku biskup z Deventer udzielił sakry biskupiej elektowi starokatolickiego Kościoła niemieckiego, Józefowi H. Reinkensowi, co było równoznaczne z włączeniem tego Kościoła do suk­cesji apostolskiej. 

Jednak w następnych latach, Ko­ściół Utrechtu odnosił się z rezerwą do bratnich Kościołów starokatolickich, mając zastrzeżenia do ich posunięć reformistycznych. Dopiero w 1889 roku, zawierając konwencję utrechcką, związał się on na trwałe z tymi  Kościołami. 

Podpisana w dniu 24 września 1889 roku „Deklara­cja Utrechcką Biskupów Starokatolickich” stanowiła: 

1. Zachowujemy starokatolicką zasadę wypowie­ dzianą przez św. Wincentego z Lerynu: Id ten eamus, quod u bique, quod semper, quod ab omnibus creditum est; hoc est etenim vere propriequ e catholicum (Trzymamy się tego, co wszędzie, co zaw­sze, co przez wszystkich było wyznawane; to jest bowiem prawdziwie i rzeczywiście katolickie). Dla­tego zachowujemy wiarę starego Kościoła, tak jak wyrażona została ona w ekumenicznych symbolach i w powszechnie uznanych dogmatycznych orzecze­niach Soborów ekumenicznych niepodzielonego Ko­ścioła pierwszego tysiąclecia. 

2. Odrzucamy watykańskie dekrety z 18 lipca 1870 roku o nieomylności i uniwersalnej jurysdyk­cji, czyli kościelnej wszechwładzy papieża rzym­skiego, gdyż są one sprzeczne z wiarą starego Ko­ścioła i burzą ustrój starokościelny. Nie przeszkadza nam to jednak w uznawaniu historycznego pryma­tu, tak jak kilka Soborów ekumenicznych i Ojco­wie starego Kościoła przyznawali go biskupowi Rzymu jako primus inter pares za zgodą całego Kościoła pierwszego tysiąclecia. 

3. Odrzucamy też, jako nie uzasadnioną w Piśmie św. i Tradycji pierwszych stuleci, deklarację Piusa IX z 1854 roku o Niepokalanym Poczęciu Maryi. 

4. Co się tyczy innych dekretów dogmatycznych wydanych w ostatnich stuleciach przez biskupa rzymskiego — bulli Unigenilus, Auctorem fidei, Syllabusu z 1864 roku itd. — to odrzucamy je o tyle, o ile są one sprzeczne z nauką starego Ko­ścioła; nie uznajemy ich miarodajności. Odnawia­my ponadto wszystkie te protesty, które już daw­niej podniósł wobec Rzymu Kościół Starokatolicki Holandii. 

5. Nie uznajemy orzeczeń soboru trydenckiego dotyczących dyscypliny, a orzeczenia dogmatyczne uznajemy tylko o tyle, o ile są one zgodne z nauką starego Kościoła. 

6. Zważywszy fakt, że święta Eucharystia w Ko­ściele katolickim od dawna stanowi prawdziwy ośrodek służby Bożej, uważamy za swój obowiązek oświadczyć również, że zachowujemy wiernie w nienaruszonej formie starą katolicką wiarę w Naj­świętszy Sakrament Ołtarza wierząc, że pod posta­ciami chleba i wina przyjmujemy Ciało i Krew na­szego Pana, Jezusa Chrystusa. Sprawowanie Eucha­rystii w Kościele nie jest ciągłym powtarzaniem czy odnawianiem Ofiary pojednania, jaką Chrystus zło­żył na Krzyżu raz na zawsze. Jej ofiarny charakter polega na tym, że stanowi trwałą pamiątkę tej Ofia­ry i jest dokonującym się tu na ziemi realnym uobecnieniem tej jedynej Ofiary Chrystusa ponie­sionej dla zbawienia odkupionej ludzkości, która według Hebr. 9, 11—12 składana jest nieustannie przez Chrystusa w niebie, gdzie sam Chrystus wsta­wia się za nami przed obliczem Boga (Hebr. 9, 24). Mając taki charakter w odniesieniu do Ofiary Chry­stusa Eucharystia jest zarazem świętą Ucztą Ofiarną, podczas której wierni przyjmując Ciało i Krew Pana nawiązują łączność ze sobą (1 Kor. 10, 17). 

7. Mamy nadzieję, że dzięki wysiłkom teologów i w oparciu o wiarę niepodzielonego Kościoła uda się osiągnąć porozumienie w sprawie różnic po­wstałych od czasów rozłamów kościelnych. Wzywamy podległych naszemu kierownictwu duchownych, aby w głoszeniu Słowa i nauczaniu w pierwszym rzę­dzie podkreślali istotne prawdy wiary chrześcijań­skiej, wyznawane wspólnie przez rozdzielone kościel­ne wyznania; przy omawianiu zaś istniejących jesz­cze sprzeczności należy starannie unikać wszelkiego naruszania zasad prawdy i miłości, a członków na­szych wspólnot, za pomocą słowa i przykładu, na­leży tak pouczać, aby wobec inaczej wierzących za­chowywali się zgodnie z duchem Jezusa Chrystusa, który jest Zbawicielem nas wszystkich. 

8. Wierzymy, że przez wierne zachowywanie nau­ki Jezusa Chrystusa, odrzucając różne błędy spowo­dowane winą ludzi, wszelkie nadużycia kościelne i dążenia hierarchiczne — najskuteczniej przeciw­ działamy niewierze i obojętności religijnej, które są najgorszym złem naszej epoki. 

Podpisały ją — tworząc tak zwaną „Unię Utrech'cką” — w 1889 roku Kościół Utrechtu, Kościół Sta­rokatolicki w Niemczech, Kościół Chrześcijańskokatolicki w Szwajcarii i Kościół Starokatolicki w Au­strii, w 1897 roku Kościół Polskokatolicki w Chica­go, w 1907 roku Polski Narodowy Kościół Katolicki w USA, w 1909 roku Starokatolicki Kościół Maria­witów, w 1924 roku Kościół Starokatolicki w Cze­chosłowacji i Kościół Starokatolicki w Jugosławii, w 1959 roku Kościół Polskokatolicki w PRL. 

W Starokatolickim Kościele Utrechtu od czasu połączenia się z Kościołami starokatolickimi powsta­łymi po 1870 roku, to jest po zawarciu konwencji utrechckiej — zaszły zasadnicze zmiany. Przede wszystkim odsunął się on od specyficznego trydenc­kiego katolicyzmu, widząc w nim — podobnie, jak inne Kościoły starokatolickie — zawężenie wyzna­niowe i dogmatyczne decyzje soboru trydenckiego uznał na tyle, na ile były one zgodne z wiarą Kościoła pierwszego tysiąclecia. 

Od tego czasu przyjął on również nazwę „starokatolickiego”. W 1910 roku do liturgii mszy dopuścił język narodowy — uży­wany już od dwóch stuleci przy chrzcie, bierzmo­waniu, ślubie i pogrzebie. W 1922 roku zniósł przy­musowy celibat duchownych. Teolodzy tego Kościo­ła — szczególnie Andrzej Rinkel, arcybiskup Utrechtu — przyczynili się do odbudowy starokatolickiej myśli teologicznej, a krytykę teologii rzym­skokatolickiej zastąpiono postawą ekumeniczną. 

Na niwie ekumenicznej na uwagę zasługują po­prawiające się stosunki między Rzymem a Utrech­tem. Świadczą o tym następujące fakty. 

W dniu 7 XI 1966 roku zainicjowano w Utrechcie dialog ekumeniczny pomiędzy Kościołem Rzymsko­ katolickim w Holandii i Kościołem Starokatolickim Utrechtu. W oficjalnych oświadczeniach duchowni rzymskokatoliccy — m.in. kard. Bernard Alfrink — podkreślili, że „narodowe hierarchiczne aspiracje Ko­ścioła utrechckiego były uzasadnione, ale Rzym nie zawsze reagował na nie z dostatecznym zrozumie­niem” oraz, że „Kościół rzymskokatolicki nie stawia już jako warunku wstępnego dialogu podpisanie przez Kościół starokatolicki formularza Aleksandra VII i konstytucji Unigenitus papieża Klemensa XI”. 

Zgoda Rzymu na podjęcie dialogu przez obydwa Kościoły Holandii potraktowana została jako posu­nięcie wskazujące, iż Rzym nie podtrzymuje już za­ rzutu herezji dogmatycznej wobec jansenizmu i zga­dza się, że zarzut ten Kościołowi Utrechtu czyniono bezpodstawnie. Dlatego też — od chwili owego spotkania ekumenicznego i powołania wspólnej ko­misji Rzym-Utrecht — uznano, że otwarta została droga do zbliżenia na płaszczyźnie oficjalnej. Pociągnęło to za sobą wznowienie przez Kościół Staro­katolicki Utrechtu praktyki — przerwanej w 1893 roku — zawiadamiania Watykanu o wyborze i kon­sekracji biskupów. I tak, gdy w 1969 roku zaanon­sowano w Watykanie wybór i konsekrację arcybi­skupa koadiutora Marinusa Koka, papież w odpo­wiedzi nadesłał życzenia. 

W uroczystościach związanych z 250-rocznicą wyboru Corneliusa Steenovena na arcybiskupa Utrechtu i powstania niezależnego od Rzymu Ko­ścioła, mających miejsce w dniach 27—28 IV 1973 roku w Hadze i Utrechcie doszło do kolejnego spot­kania przedstawicieli obu Kościołów Holandii. Wy­rażono wówczas radość z powodu ewolucji, jaka nastąpiła w stosunkach pomiędzy tymi Kościołami. Reprezentujący Episkopat Rzymskokatolicki Holan­dii bp J.B . Molier z Greningen wyraził wówczas „radość z powodu zaistniałej sytuacji, która umożli­wiła obecność rzymskokatolików wśród starokato­lików”. 

Pod względem liczebności sytuacja tego Kościoła była różna w pewnych okresach jego funkcjonowania. W 1688 roku, to jest w chwili, gdy Piotr Codde obej­mował urząd arcybiskupa Utrechtu, diecezje wchodzą­ce w skład arcybiskupstwa liczyły: 276 parafii, 340 księży diecezjalnych, 130 zakonników i 330 tysięcy wiernych. Uwzględniono tu Kościół katolicki w Ho­landii jako całość, nie było bowiem wówczas jeszcze mowy o zerwaniu z Rzymem, a więc o podziale ka­tolików holenderskich na zwolenników i przeciwni­ków Rzymu. 

Należy przypuszczać, że w owym okre­sie Rzym wśród katolików holenderskich miał stosunkowo licznych zwolenników, zważywszy zwłaszcza fakt, że już w 1853 roku — gdy tylko pozwoliły na to warunki polityczne — erygował on w Utrechcie metropolię i cztery sufraganie.

Aktualnie — według danych z 1975 roku Starokatolicki Kościół Utrechtu posiada arcybiskupstwo w Utrechcie, biskupstwa w Haarlemie i Deventerze, 4 biskupów, 35 księży, 34 parafie i filie, 12 tysięcy wiernych; duchownych swych kształci na Wydziale Teologicznym Uniwer­sytetu w Utrechcie, gdzie wykłady prowadzą rów­nież profesorowie starokatoliccy; posiada — od 1724 roku — Arcybiskupie Wyższe Seminarium Duchow­ne w Amersfoort; wydaje urzędowy organ prasowy pt. „De Oud-Katholiek” prowadzi tak zwany „Dom Spokojnej Starości”; dysponuje także dwoma biblio­tekami — biblioteką w Wyższym Seminarium Du­chowym w Amersfoort posiadającą bogate zbiory literatury anglikańskiej i jansenistycznej oraz cen­tralną biblioteką starokatolicką mieszczącą się w utrechckiej bibliotece uniwersyteckiej. 

 

 

*

Fragment książki: Tadeusz i Jerzy Piątek - Starokatolicyzm


Data utworzenia: 30/10/2025 @ 07:03
Ostatnie zmiany: 30/10/2025 @ 09:47
Kategoria : KATOLICYZM <<==
Strona czytana 41 razy


Wersja do druku Wersja do druku

 

Komentarze

Nikt jeszcze nie komentował tego artykułu.
Bądź pierwszy!

 
Trzecie Oczko
0-cemetery-2.jpg01-krzyz-w-polu4.jpg01-krzyz-m.jpg2020-03-09_1417-466-kwiaty-na-pogrzeb-z-dostawa-3.jpeg01-rio2.jpg0-Staglieno-c.jpg01-cacerd-heat.jpg01-cruz-valle.jpg0-cmentarz-lipowa-lub.JPGsacred-heart.jpg0-cemetery.jpg0-angelo3.jpg01-krzyz-w-zimie.jpg01-w-wa.jpgcmentarz=Grave_candle_and_decoration_on_a_grave_02.jpg00-cmentarz-zydowski.jpg09-cmentarz-Znicz_DSCF4547.jpgcmentarz-Grablicht_2009-.JPG01-gesu-croce.jpg0-cmentarz-lipowa-lu.JPG0-cemetery-3.jpg0-cmantarz-lipowa.JPG01-krzyz-w-polu.jpg0-angel.jpg0-cmentarz-lublin.JPG0-k-Lalibela.jpg01-jezus-drewno.jpg01-jesu.jpg0-angelo2.jpg0-cemetery-6.jpg0-angelo.jpg01-thorvaldsen.jpg0-angel sad.jpg0-cemetery-4.jpg0-cmentarz-lublin-pl.JPG01-rozaniec.jpg01-krzyz-w-polu-7.jpg0-Staglieno-b.jpg0-angel-2.jpg0-cemetery-5.jpg0-cmentarz-lipowa-l.JPG00-cmentarz-zydowski-2.jpg01-crucifix2.jpg01-corona-di spine.jpg17-cmentarz-1024-Snow_winter_Arlington_National.jpg00-cmentarz-zydowski-3.jpg0-Staglieno-e.jpg0-cmentarz-lublin-lip.JPG0-Aniol.jpg07-cmentarz-francja-paryz-1024.png01-cmentarz-italia-lucca-1280.png0-cmentarz-lublin-lipowa.JPG0-Staglieno-d.jpg01-gesu-croce2.jpg0-Staglieno-a.JPG0-swiece.jpg
Rel-Club
Sonda
Czy jest Bóg?
 
Tak
Nie
Nie wiem
Jest kilku
Ja jestem Bogiem
Ta sonda jest bez sensu:)
Prosze zmienić sondę!
Wyniki
Szukaj



Artykuły

Zamknij => WISZNUIZM <<==

Zamknij - Japonia

Zamknij BUDDYZM - Lamaizm

Zamknij BUDDYZM - Polska

Zamknij BUDDYZM - Zen

Zamknij JUDAIZM - Mistyka

Zamknij NOWE RELIGIE

Zamknij NOWE RELIGIE - Artykuły Przekrojowe

Zamknij NOWE RELIGIE - Wprowadzenie

Zamknij POLSKA POGAŃSKA

Zamknij RELIGIE WYMARŁE - Archeologia

Zamknij RELIGIE WYMARŁE - Bałtowie

Zamknij RELIGIE WYMARŁE - Manicheizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Konfucjanizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Satanizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Sintoizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Taoizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Zaratustrianizm

-

Zamknij EUROPA I AZJA _ _ JAZYDYZM* <<==

Nasi Wierni

 14979297 odwiedzający

 458 odwiedzających online