Religioznawstwo
Zagadnienia Religijne
Europa Pogańska
Azja
Hinduizm i odłamy
Judaizm i odłamy
Chrześcijaństwo i odłamy
Islam i odłamy
Afryka
Ameryka
Australia i Oceania

Postacie biblijne - Adam i Ewa

Adam i Ewa
Adam i Ewa Adam i Ewa - Kościół Abreha wa Atsbeh, Etiopia
Opisana jest w Biblii dokładnie historia, jak z żebra Adama Bóg Jahwe stwarza kobietę i przyprowadza ją do organodawcy. Ani goły Adam, ani goła kobieta nie krępują się przed sobą. W raju, w którym mieszkają, czai się jednak złowrogi wąż, który kusi głupią babę. Chodzi konkretnie o smakowite, ale zakazane jabłko z rajskiego sadu. Goła kobieta zrywa je oczywiście, łamiąc nakaz Boga Jahwe, czyli grzesząc. W tym momencie zaś stają się symetrycznie dwie rzeczy (podaję w paru najbardziej współczesnych tłumaczeniach, żeby nie być posądzonym o manipulację tekstem): „A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski” (Biblia Tyniecka, Poznań 1971, A). „Teraz otworzyły się obojgu oczy i zszyli liście figowe, i zrobili sobie przepaski” (Pismo Święte pod redakcją ks. Michała Petera, Poznań 1973, B). „Wtedy otworzyły się oczy im obojgu i poznali, że są nadzy. Spletli więc liście figowe i zrobili sobie przepaski” (Pismo Święte brytyjskiego i zagranicznego Towarzystwa Biblijnego, Warszawa 1986, C).

Jahwe interweniuje natychmiast. W odwet za to wykroczenie, a może nawet sprzeniewierzenie jego regulaminowi, deklaruje kobiecie: „Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą” (A). „Wielce pomnożę dolegliwości brzemienności twojej. W bólach rodzić będziesz, a do męża twego będzie cię skłaniać pożądliwość twoja, a on panować będzie nad tobą” (Księga Rodzaju, KUL, pod redakcją X. dr. Stanisława Lacha, Poznań 1962). „Pomnożę dolegliwości brzemienności twojej, w bólach będziesz rodziła dzieci, mimo to ku mężowi twemu pociągać cię będą pragnienia twoje, on zaś panować będzie nad tobą” (C). „Pomnożę po wielekroć cierpienie twych brzemienności. W boleściach będziesz dzieci rodziła, wszakże do męża będziesz lgnęła, a on rządzić będzie tobą” (B).

Adam i Ewa Adam i Ewa - Hugo van der Goes Związek przyczynowoskutkowy wydaje się jasny. Zauważenie nagości jest odkryciem seksualizmu. W tym momencie dokonuje się zamiana rajskiej nieśmiertelności indywidualnej na nieśmiertelność gatunkową (społeczną), która wymaga rozmnażania się, a więc rodzenia dzieci przez kobiety. Na scenę wkracza tu śmierć. Co było zbędne w raju, teraz staje się koniecznością - kobiety muszą rodzić, bo ludzie będą umierać.

W raju życie było wieczne. Nieuchronna śmierć wymusza prokreację. Wszystko, co związane z seksem i rozmnażaniem się stanowi więc funkcję śmierci, jest nią skażone, a więc ciemne, brudne i grzeszne. Z sadystyczną dosadnością Jahwe prawi o tym, jak „pomnoży dolegliwości brzemienności”, „obarczy bólem brzemienności”... Albowiem brzemienność i konieczność rodzenia dzieci są karą. Karą jest również to, iż kobieta będzie czuć, co występnie zdarzyło się w raju, pożądanie względem mężczyzny.

Pożądliwości mężczyzny względem kobiety nie poświęca Jahwe ani słowa. Owszem, informuje go (3,19), że i on będzie odtąd śmiertelny oraz zmuszony do pracy (3,17-18), winowajca upadku jest jednak wskazany jednoznacznie - jest nim kobieta, od tej chwili istota NIECZYSTA.

Miesiączkujące, ciężarne, rodzące zwierzę seksualne. Wyjaśnia to dobitnie Klemens Aleksandryjski (zm. 212): „Gdy Salome pytała Pana: «Dokąd śmierć będzie sprawowała swą władzę?», odpowiedział Pan: «Dopóki wy, kobiety, będziecie rodzi滄. Pisał święty Odo z Cluny (zm. 942): „Całe piękno kobiety polega na skórze. Gdyby mężczyźni zdawali sobie sprawę, co się pod skórą ukrywa, to sam widok kobiet byłby im wstrętny. Bo cóż się mieści w kobiecych nosach, gardłach, brzuchach... - Obrzydliwe nieczystości. A my, którzy wzdragamy tknąć się, choćby palcem, błota, rzygowin czy gnoju, jakże możemy czuć satysfakcję ze ściskania w ramionach tych worków ekskrementów!?” (cytuję za: Louis Réau, Iconographie de l’art chrétien, t. II, cz. 2). Budzić się może oczywiście prostackie pytanie: cóż innego mieści się w męskich nosach, gardłach, brzuchach?

Adam i Ewa Adam i Ewa - Albrecht Dürer Jest to jednak pytanie bezprzedmiotowe. Nie ma tu bowiem symetrii: to kobieta uwodzi, zwodzi, prowadzi w otchłań nieczystości i grzechu. Podkreśla raz jeszcze Peter Brown (Ciało i społeczeństwo, mężczyźni, kobiety i abstynencja seksualna we wczesnym chrześcijaństwie, Kraków 2006): „Ubolewający nad śmiercią mężczyźni skłonni byli ją postrzegać jako zagrożenie wynikające z niezmiennej uwodzicielskiej mocy kobiet (...). Niektórzy radykalni uczniowie Tacjana Syryjczyka (ur. 130 - zm. ok. 185) wręcz przypisywali aktowi seksualnemu fakt pierwotnej utraty Ducha przez Adama i Ewę. Utrzymywali, że Ewa napotkała węża, reprezentanta świata zwierzęcego, a on nauczył ją robić to, co robią zwierzęta - mianowicie kopulacji. Tak oto Adam i Ewa, przyłączywszy się poprzez useksualnienie do świata zwierząt, znaleźli się na śliskim stoku, który przez seksualność powiódł ich ku dziedzinie zwierzęcej, a stąd ku grobowi”.

Tertulian (155-220) zwracając się do kobiety, pisze (cytuję za Jeanem Delumeau, Strach w kulturze Zachodu XIV-XVIII w., przeł. A. Szymanowski, Warszawa 1986, s. 292): „Winnaś zawsze nosić żałobę, być okryta łachmanami i ogarnięta skruchą, by odkupić grzech zagubienia rodzaju ludzkiego (...). Kobieto, jesteś bramą diabła. Ty dotknęłaś drzewa Szatana i ty pogwałciłaś prawo Boskie”.

Powoli wszystko się miesza: grzech pierworodny, nieczystość metafizyczna i brutalnie, cieleśnie dosłowna. Święty Augustyn nie zajmuje się nawet aspektem teologicznym: Inter urinam et faeces nascimur - „Rodzimy się w wydzielinach i brudach”. Jest mu głęboko przykro, iż musiał się znaleźć na tym świecie za przyczyną kobiecych flaków. Ten strach przed nieczystą kobietą przeradza się w rzeczywistość społeczną.

Pisze Francesco Petrarca, ten sam, który zakochany był w Laurze, ujrzanej w Wielki Piątek 1327 roku w kościele Świętej Klary w Avignonie i nigdy więcej, była więc dla niego snem, natchnieniem i złudzeniem: „Kobieta (...) jest prawdziwym diabłem, wrogiem pokoju, źródłem rozterek, przyczyną zbędnych kłótni zakłócających równowagę ducha... A niechże się żenią ci, którzy czują pociąg do obcowania z żoną, do nocnych obłapywanek, do skomlenia dzieciarni, do udręki bezsenności. My, jeśli tylko leży to w naszej mocy, wolimy uwieczniać nasze imię talentem, a nie małżeństwem, dziełami ducha, a nie dzieciakami, w cnocie, a nie w zespoleniu z kobietą”. „Strach przed kobietą - próbuje tłumaczyć katolicki historyk Jean Delumeau - nie jest wymysłem ascetów chrześcijańskich. Ale jednak - jest zmuszony przyznać - prawdą jest, że chrześcijaństwo przyswoiło go sobie bardzo wcześnie i że następnie straszyło nim aż do początków XX wieku. Oznacza to, że agresywny antyfeminizm nie jest nowością w języku teologicznym”.

Adam i Ewa Adam i Ewa - Jan van Eyck „Kobieta, która w raju zaprzedała nas śmierci, której nieczystość brudzi nasze domostwa i zatruwa ziemię, waży się niekiedy podnosić wężową głowę i nawet podważać słowa swojego męża i pana. Zaprawdę nie ma kary na takową bezczelną zuchwałość. Nie wystarczą rózgi, gdyż obojętne, ile krwi z jej grzbietu spłynie, co miesiąc przyniesie nową krew zatrutą” (Chorycjusz retor, VI w., podług wydania Förstera, Leipzig 1929).

Rozumiejąc, że skrajność podobnych stanowisk może stać się przeszkodą w ewangelizacji, czyli umacnianiu pozycji Kościołów, chrześcijaństwo kreowało kult Matki Bożej Maryi niemający realnych podstaw w piśmie. Zwana „matką”, „kobietą” została jednak radykalnie odseksualniona. Kolejne dogmaty dotyczące jej czystości ustanawiają, iż zachowała ona dziewictwo (wyjaśnijmy brutalnie: hymen) nie tylko w momencie poczęcia, ale także po porodzie! Jest to więc kobieta nadfizjologiczna, niemająca nic wspólnego z nieczystymi istotami błąkającymi się i zwodzącymi na naszym niskim padole.

W dyskusji nad celibatem powiedział ksiądz Boniecki, podówczas redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego”, iż w momencie zawsze możliwych prześladowań ksiądz nieobciążony rodziną, a więc mniej podatny na sentymentalny szantaż, ma większe szanse przetrwać w wierze i oporze. Jest to zapewne jedyny argument za celibatem, który do mnie przemówił. Tyle że ustanawiający reguły celibatu w najmniejszej mierze się nim nie interesowali. Dla nich liczyło się bowiem, żeby nie wydał kapłanów „Bóg poprzez pożądania ich serc na łup nieczystości” (Rz 1, 24-25). A chodzi tu jeszcze, tak przynajmniej było to później interpretowane przez Ojców Kościoła, o obcowanie z kobietami, czyli swoiste zaledwie „zanieczyszczenie”.

Cóż dopiero przyznanie kobietom samego przywileju sprawowania kapłaństwa. Tutaj nieczystość zyskiwałaby możliwość zatruwania obrządku i samej jedynie słusznej nauki. Dlatego też Kościół rzymskokatolicki nie podejmuje nawet cienia dyskusji na ten temat, gdyż byłaby ona w samym punkcie wyjścia sprzeniewierzeniem się Pismu. W wyznaniach świętego Cypriana (J.N. Bakhuizen van den Brink, Scriptores christiani primaevi, Haga 1946) ciało chrześcijańskiego mężczyzny jawi się jako mikrokosmos, który byłby nieskalany, gdyby nie płodowy pobyt w ciele żeńskim i zatrucie jego wydzielinami, co zasiało w nim elementy pierwiastka podatnego na oddziaływanie żeńskie. Dlatego też mężczyzna musi twardo zapanować nad kobietą - dać jej zatrudnienie w dziedzinach „niemających związku z myślą” (Tertulian), karać jej uchybienia cnocie i posłuszeństwu, nie poddawać się jej fanaberiom i zachciankom.

Adam i Ewa Adam i Ewa - Byam Shaw Jest oczywistością, iż żona może być przez męża karana fizycznie. Francuscy libertyni lubujący się w praktykach flagelacyjnych twierdzili cynicznie (de Sade), iż poniżając kobiety, robią w końcu to, co Kościół od dawna zalecał. Tak więc libertynizm w najbardziej nawet wyuzdanych swoich formach, co jest paradoksem, mógł się odwoływać do uświęconej tradycji, uznając kobietę za stworzenie gorsze, mające być w pełni obiektem męskiej woli, a co więcej - stworzenie, któremu należy się kara. Nic więc dziwnego, iż w korzeniach światopoglądowych, nawet świadomie, jak na przykład hrabia Honoré de Mirabeau, libertynizm powracał do wizerunku kobiety winnej grzechu i śmierci. Zresztą, nie mogło być inaczej. Libertynizm chciał być ruchem (czy raczej praktyką) świętokradczym. Podejmował więc konfrontację na terenie ustalonym już i ugruntowanym, przekręcając i deprawując normy społeczne, nie negując jednak ich fundamentów. Wyuzdany mnich Clément w powieści markiza Donatiena de Sade’a (Justyna, czyli nieszczęścia cnoty, Łódź 1987) tłumaczy Teresie: „Skoro tylko zaczyna się mówić o lubieżności - natychmiast podnosi się szum. Robią go zwłaszcza kobiety, nieustannie strzegące swoich praw, kobiety, których słabość i znikoma wartość nie pozwalają na utratę czegokolwiek (...). To niewielka strata, gdy mężczyzna dla wzmocnienia swojej rozkoszy zaniedba albo zepsuje przyjemność kobiecie. Tak naprawdę nie ma przecież żadnego porównania między mężczyzną a kobietą”. Oto interpretacja tradycji, bluźniercza być może, ale nieubłaganie konsekwentna.

Biblia, definiuje Encyklopedia Katolicka, jest to „zbiór ksiąg uważanych przez Kościół za natchnione oraz przyjętych do kanonu Pisma Świętego z uwagi na zawarte w nich objawienie Boże (...). Biblia jako słowo Boże stanowi największą świętość dla wyznawców monoteizmu żydowskiego i chrześcijańskiego. Dodajmy, że biblijną wizję rajską przejął też w znacznej części islam.

Są takie zdarzenia w dziejach ludzkości, które datować trudno. Włączenie przesłań biblijnych do tradycji i praktyki społecznej to przypuszczalnie w kręgu kultury chrześcijańskiej kwestia III-IV wieku. Wtedy też wyrósł, by trwać przez wieki uświęcony mizoginizm społeczny i kultowy. Rzecz o konsekwencjach nieporównanie większych niż stoczone tysiące bitew, zdobyte zamki i upokorzone chorągwie.

Adam i Ewa Adam i Ewa - Károly Patkó Dopiero w XIX wieku, dzięki naciskom organizacji feministycznych, zdeterminowanych ponad powszechne ośmieszanie i administracyjne przeszkody zaczęły kobiety dochodzić drobnej części swoich praw. W 1860 kobiety (powyżej 30 lat) w Wielkiej Brytanii zdobywają prawo do głosowania (do kandydowania w 1907). Od 1864 mogą głosować w Rosji, od 1865 w Finlandii, 1867 w Australii, 1886 w Szwecji, od 1901 w Norwegii. We Włoszech trzeba było poczekać do roku 1945, we Francji do 1946, w Szwajcarii do 1971, w Portugalii do 1976, w Kuwejcie do 1999. Przypomnijmy, iż w starożytnym Rzymie kobiety miały prawo wypowiadać się na Forum w sprawach politycznych i głos ich musiał być brany pod uwagę, prawda że męskiego senatu. O to i tylko o to występuje w rewolucyjnej Francji w 1791 Olympe de Gouges.

Co się działo od czasów rzymskich po XIX wiek, a więc prawie dwa tysiąclecia? - Z Biblii wypełzł wąż, zachęcił głupią babę do zjedzenia jabłka, na skutek czego zauważyła, że mężczyzna jest goły, z czego wynikła śmierć... Karykatura zawarta w takim streszczeniu o tyle jest niegodna, że owa rajska wizja spowodowała spustoszenie społeczne dyskryminujące przez wieki połowę ludzkiej populacji i w znacznej mierze trwające do dzisiaj. Historia, którą czytamy również w podręcznikach, jest historią mężczyzn. Na marginesie zjawi się może jakaś królowa, Joanna d’Arc albo Emilia Plater. Kobiet jako współsiły sprawczej dziejów tam nie ma. A każdy chrześcijański samiec uważa w głębi ducha, że panować będzie nad samicą.
Amen.

Fragment książki: Stomma Ludwik - Historie niedocenione

Data utworzenia: 31/12/2013 @ 03:08
Ostatnie zmiany: 13/11/2017 @ 08:41
Kategoria : Postacie biblijne
Strona czytana 11826 razy


Wersja do druku Wersja do druku

 

Komentarze

Nikt jeszcze nie komentował tego artykułu.
Bądź pierwszy!

 
Trzecie Oczko
Saint_Michael_Smichov.jpg0-petersburg.jpg0-lodz2.jpgprawoslawny-slub.jpgAgioi_Asomatoi-Athens.jpgDafni_Christ.jpgkosciol-prawoslawny.jpg0-moscow-2.jpgcerkiew_turzansk.jpg0-bochu.jpg0-dome-cross2.png0-Church Trinity.jpg0-dome-cross.pngprawoslawne-krzyze.jpgbazylika_Paros.jpgRhodos_Asklipio_Church.jpgmoscow14.jpgprawoslawny-slub-korony.jpgba4ko_1.jpg0-cerkiew2.jpg0-cebule2.jpgalexei-ii.jpg402462_85_th.jpgprawoslawny-haft.jpg0-Savior of Spilled blood.jpg0-Our Saint Petersburg.jpg0-sofia.jpgprawoslawny-ornat.jpgcyryl_metody.jpg0-The_Trinity_Cathedral.jpgOrthodox_Brno.jpg0-prawoslawie2.jpg1170761.jpgPatmos_church.jpgprawoslawny-pop.jpg0-st-isaac-cathedral.jpgnaksos.jpglampy-prawoslawne.jpg0-Novgorod.jpg0-cerkiew.jpgPanagia_Vrisiani_Mesochori.jpg0-Belgrade.jpgLavra_Easter.jpgMastichari_Kos_Greece.jpgbatiuszka.jpgprawoslawny-koszyczek.jpgkrzyz-prawoslaawie.jpgprawoslawne-swiece.jpgprawoslawny-krzyz.jpg0-Trinity Lavra.jpgprawoslawna-ikona.jpg0-st-basils-moscow-3.jpgRhodos_Agios_Nikolaos_Foundoukli.jpg0-archangel.jpgPanagia_Damiotissa_Naxos_Greece.jpgAgios_Theologos_Kos.jpg0-StPetersburg.jpg0-christ-the-saviour.jpgsvkanstanty_and_alena_kopia.jpg0-moskwa.jpg0-vladimir-church-2.jpg0-cebule3.jpg0-Nicholas_in_Kronstadt.jpg141t.gif0-Belogorsk Monastery.jpgKalymnos_Emporeios.jpggrecki-prawoslawny.jpg0-cerkiew-5.jpg23359664.jpgkarlowe-wary.jpg0-monas.jpg0-cebule.jpeg0-ortho4.jpg
Rel-Club
Sonda
Czy jest Bóg?
 
Tak
Nie
Nie wiem
Jest kilku
Ja jestem Bogiem
Ta sonda jest bez sensu:)
Prosze zmienić sondę!
Wyniki
Szukaj



Artykuły

Zamknij => WISZNUIZM <<==

Zamknij - Japonia

Zamknij BUDDYZM - Lamaizm

Zamknij BUDDYZM - Polska

Zamknij BUDDYZM - Zen

Zamknij JUDAIZM - Mistyka

Zamknij NOWE RELIGIE

Zamknij NOWE RELIGIE - Artykuły Przekrojowe

Zamknij NOWE RELIGIE - Wprowadzenie

Zamknij POLSKA POGAŃSKA

Zamknij RELIGIE WYMARŁE - Archeologia

Zamknij RELIGIE WYMARŁE - Bałtowie

Zamknij RELIGIE WYMARŁE - Manicheizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Konfucjanizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Satanizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Sintoizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Taoizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Zaratustrianizm

-

Zamknij EUROPA I AZJA _ _ JAZYDYZM* <<==

Nasi Wierni

 6499772 odwiedzający

 88 odwiedzających online