Religioznawstwo
Zagadnienia Religijne
Europa Pogańska
Azja
Hinduizm i odłamy
Judaizm i odłamy
Chrześcijaństwo i odłamy
Islam i odłamy
Afryka
Ameryka
Australia i Oceania

JUDAIZM <<== - Niewola babilońska

Niewola babilońska

Pośród pierwszej grupy elity społecznej zmuszonej do udania się na wygnanie do Babilonii w roku 597 przed Chr. był uczony starszy kapłan, imieniem Ezechiel. Żona jego zmarła w trakcie ostatniego oblężenia miasta; żył i zmarł samotnie na wygnaniu nad kanałem Chebar koło Babilonu. Siedząc na brzegu kanału, rozgoryczony i pogrążony w rozpaczy, doświadczył cudownej wizji: "wiatr gwałtowny nadszedł od północy, wielki obłok i ogień płonący oraz blask dokoła niego, a z jego środka promieniowało coś jakby połysk stopu złota ze srebrem, ze środka ognia". Było to pierwsze z całej serii doświadczeń wizyjnych. Są one wyjątkowe w Biblii z powodu oszałamiających kolorów i oślepiających świateł, które Ezechiel zobaczył, a następnie opisał, używając całego swego zasobu słów: kolory topazów, szafirów, rubinów, światło błyszczy i promieniuje, lśni i połyskuje, oślepia i pali swym ogromnym żarem. Jego długa księga jest pełna pomieszania i wprawia w pomieszanie: epizody jak z marzeń sennych, straszliwe obrazy, groźby, przekleństwa i przemoc. Jest jednym spośród największych pisarzy Biblii i jednym z najbardziej popularnych, tak w swoich czasach, jak i potem. Otacza się jednak, niemal wbrew swej woli, tajemnicami i unikami. Dlaczego - pyta - zawsze muszę mówić zagadkami?
Jednak w istocie ten dziwaczny i pełen pasji człowiek miał do przekazania jasną i obdarzoną mocą wieść: jedyne zbawienie leży w czystości religii. W dłuższym okresie czasu nie mają znaczenia ani państwa, ani imperia, ani trony. Boża moc je zniszczy. Tym, co liczy się naprawdę, jest stworzenie, które Bóg uczynił na swój obraz: człowiek. Ezechiel opisuje, jak Bóg zabrał go do doliny pełnej kości i zapytał: "Synu człowieczy, czy kości te powrócą znowu do życia?"
Wtedy, pod jego zalęknionym spojrzeniem, kości zaczęły grzechotać, trząść się i łączyć ze sobą, Bóg nakłada na nie ścięgna, ciało i skórę, i w końcu tchnie w nie, "a ożyli i stanęli na nogach - wojsko bardzo wielkie". Chrześcijanie mieli później interpretować tę budzącą lęk scenę jako wyobrażenie zmartwychwstania umarłych. Dla Ezechiela jednak i jego słuchaczy był to znak zmartwychwstania Izraela, ale Izraela bardziej bliskiego Bogu i bardziej zależnego od Boga niż kiedykolwiek wcześniej: każdy mężczyzna i każda kobieta stworzeni przez Boga i indywidualnie odpowiedzialni przed nim, każdy od urodzenia zobowiązany do posłuszeństwa jego prawu. Jeremiasz był pierwszym Żydem, ale to właśnie Ezechiel i jego wizje dostarczyły impulsu do sformowania judaizmu.

Wygnanie w konieczny sposób oznaczało rozłam z plemienną przeszłością. Znikło już przecież dziesięć spośród plemion. Ezechiel podkreślał, podobnie jak Ozeasz, Izajasz i Jeremiasz, że nieszczęścia, które spadły na Żydów, były bezpośrednim i nieuniknionym następstwem grzesznego złamania Prawa. Podczas jednak gdy dawne historie i dawni prorocy rozwodzili się nad kolektywnym poczuciem winy i przypisywali królom i przywódcom zepsucie, które sprowadziło na wszystkich boski gniew, teraz wygnani Żydzi nie mogli nikogo obwiniać, jedynie każdy siebie z osobna. Bóg, pisał Ezechiel, nie każe już zbiorowo ludu za grzech przywódcy ani obecnego pokolenia za błędy popełnione przez przodków. "Na moje życie", grzmiał Bóg, stare powiedzenie Izraelitów "Ojcowie jedli zielone winogrona, a zęby ścierpły synom" nie jest już prawdziwe. "Wszystkie osoby są moje" powiedział Bóg Ezechielowi i każda osobno jest przed nim odpowiedzialna: "umrze tylko ta osoba, która zgrzeszyła". Idea indywidualności była oczywiście zawsze obecna w religii mozaistycznej, ponieważ zawierała się we wierzeniu, że każdy mężczyzna i każda kobieta została stworzona na obraz boski. Została ona wydatnie wzmocniona przez Izajasza. U Ezechiela była już czymś najważniejszym; odtąd indywidualna odpowiedzialność stała się samą istotą żydowskiej religii.
Z niezmiernej wagi tej idei płynęły rozmaite konsekwencje. Pomiędzy rokiem 734 a 581 przed Chr. miało miejsce sześć odrębnych deportacji Izraelitów, a jeszcze więcej dobrowolnie uszło do Egiptu i innych części Bliskiego Wschodu. Od tego momentu większość Żydów zawsze będzie żyć poza Ziemią Obiecaną. Tak więc rozproszeni, pozbawieni przywództwa, bez państwa oraz jakiejkolwiek organizacji samopomocy, którą zapewnić by mógł własny rząd, Żydzi musieli znaleźć alternatywne środki podtrzymania swej własnej tożsamości. Tak więc zwrócili się ku swoim pismom - swym prawom i zapisom przeszłości. Od tych czasów coraz więcej słyszymy o pisarzach. Do tej pory byli po prostu sekretarzami - jak Baruch - zapisującymi słowa wielkich. Teraz stali się ważną kastą, ustalającą w piśmie tradycję ustną, kopiującą drogocenne zwoje wyniesione ze zniszczonej Świątyni, porządkującą, redagującą i racjonalizującą żydowskie archiwa.
Przez pewien czas byli nawet rzeczywiście ważniejsi niż kapłani, nie mający świątyni, która podkreślałaby ich blask i niezbędność. Wygnanie przyczyniło się do podjęcia wysiłku pisarskiego. Żydzi byli w Babilonie traktowani rozsądnie. Tabliczki odnalezione w pobliżu bramy Isztar starożytnego Babilonu zawierają listę racji wydzielanych jeńcom, pomiędzy nimi "Jauchinowi, królowi kraju Jahud" - tj. Jojakimowi. Niektórzy z Żydów zostali kupcami. Zaczęto opowiadać pierwsze historie o sukcesie osiągniętym w diasporze. Bogactwo kupieckie finansowało wysiłek skrybów i pracę nad utrzymaniem Żydów w ich wierze. Jeżeli jednostka była odpowiedzialna za przestrzeganie Prawa, musiała wiedzieć, czym jest Prawo. Musiało więc ono nie tylko być zapisywane i kopiowane, ale i nauczane.


Tak więc właśnie w czasach Wygnania po raz pierwszy dyscyplinowano zwykłych Żydów do regularnych praktyk religijnych. Wymagano bardzo rygorystycznie obrzezania, które odróżniało ich w nieodwracalny sposób od otaczających pogan. Żydowski tydzień zaczął ogniskować się wokół idei szabatu, silnie wzmocnionej przez to, czego nauczyli się z babilońskiej astronomii. "Szabataj" było najbardziej popularnym nowym imieniem stworzonym w czasach Wygnania. Po raz pierwszy żydowski rok był wyznaczany przez regularne święta: Święto Paschy czciło założenie narodu żydowskiego, Swięto Tygodni - otrzymanie praw, to znaczy założenie jego religii, Święto Szałasów - wędrówki po pustyni, w czasie których naród i religia stały się jednym. W miarę jak świadomość indywidualnej odpowiedzialności zapadała w ich serca, Żydzi zaczynali obchodzić także Nowy Rok na pamiątkę stworzenia i Dzień Pojednania w antycypacji przyszłego sądu. I znów babilońska nauka i umiejętności kalendarzowe pomogły zinstytucjonalizować i uczynić regularną tę religijną ramę roku. To właśnie na Wygnaniu zasady wiary zaczęły się wydawać tak bardzo istotne: zasady higieny, czystości, odżywiania się. Badano prawa, odczytywano na głos, uczono się na pamięć. Prawdopodobnie z tego właśnie czasu pochodzi nakaz z Księgi Powtórzonego Prawa: "Niech pozostaną w twym sercu słowa, które ja ci dziś nakazuję. Wpoisz je twoim synom, będziesz o nich mówił przebywając w domu, w czasie podróży, kładąc się spać i wstając ze snu. Przywiążesz je do twojej ręki jako znak, niech one będą ci ozdobą przed oczami. Wypisz je na odrzwiach swojego domu i na twoich bramach".
Żydzi na wygnaniu, pozbawieni państwa, stali się nomokracją - z własnej woli poddali się rządom Prawa, które mogą zostać narzucone jedynie przez przyzwolenie. Nigdy nic podobnego nie miało wcześniej miejsca w historii. Wygnanie nie było długie w tym sensie, że po ostatecznym upadku Judy trwało tylko pół stulecia. A jednak jego moc twórcza była ogromna.
Dochodzimy tutaj do niezmiernie ważnego momentu historii Żydów. Jak już zauważyliśmy, istnieje istotowy konflikt pomiędzy religią a państwem Izrael. W kategoriach religii w historii Żydów miały miejsce cztery wielkie okresy formatywne: za Abrahama, za Mojżesza, w czasie i krótko po zakończeniu Wygnania, po zburzeniu Drugiej Świątyni. Dwa pierwsze stworzyły religię Jahwe, dwa następne rozwinęły i wydoskonaliły ją do postaci judaizmu. W żadnym z tych okresów Żydzi nie posiadali niezależnego państwa, choć prawdą jest, że w czasach Mojżesza nie byli poddani żadnemu obcemu panowaniu.
I przeciwnie, łatwo także zauważyć, że kiedy Izraelici - a potem Żydzi - zyskują trwały i dobrze funkcjonujący własny rząd, okazuje się zawsze, iż z trudem zachowują swą religię w czystości i bez zanieczyszczeń. Zepsucie zagnieździło się błyskawicznie po podbojach Jozuego, pojawiło się znów za Salomona i powracało w Królestwie Północnym i Południowym, zwłaszcza za bogatych i potężnych królów, kiedy nadchodziły dobre czasy. Dokładnie to samo zjawisko znów pojawia się za Hasmoneuszy i za rządów takiego potentata, jakim był Herod Wielki. Rządząc się sami i prosperując, Żydzi zawsze zdawali się być przyciągani przez religie sąsiadów, czy to kananejskie, czy to filistyńsko-fenickie, czy greckie. Tylko pośród przeciwności zdecydowanie trzymali się swych zasad i rozwijali swe nadzwyczajne władze wyobraźni religijnej, oryginalność, jasność i żarliwość. Być może więc wychodzili lepiej na nieposiadaniu własnego państwa, bardziej skłonni do posłuszeństwa Prawu i bojaźni bożej; kiedy innym przypadały obowiązki i pokusy związane z rządzeniem nimi. Jeremiasz pierwszy zauważył możliwość tego, że bezsiła i dobroć są jakoś ze sobą powiązane, a obce rządy mogą być korzystniejsze od własnych. Bliski był idei państwa jako czegoś z istoty złego.

Takie idee miały głębokie korzenie w historii Izraelitów, w czasach nazareńczyków i rechabitów. Były immanentne dla kultu Jahwe, ponieważ to Bóg, a nie człowiek, jest władcą. W niektórych momentach Biblia wydaje się sugerować, że celem sprawiedliwego działania jest wywrócenie istniejącego, będącego dziełem człowieka porządku: "Niech się podniosą wszystkie doliny, a wszystkie góry i wzgórza obniżą". W ustępie 2 Pierwszej Księgi Samuela, jego matka Anna śpiewa triumfalny hymn na cześć przewrotu w imię Boga, świętej rewolucji: "Z pyłu podnosi biedaka, z barłogu dźwiga nędzarza, by go wśród możnych posadzić". Zawtórować miała później Najświętsza Maria Panna w Magnificat. Żydzi byli drożdżami wytwarzającymi rozkład istniejącego porządku, chemicznym katalizatorem zmiany społecznej – jak więc sami mogli tworzyć porządek i społeczeństwo?



Od tego momentu zauważamy u Żydów istnienie mentalności wygnania i diaspory. Imperium Babilońskie rychło ustąpiło miejsca sojuszowi Persów i Medów, stworzonemu przez Cyrusa Wielkiego, który nie miał najmniejszej ochoty zatrzymywać Żydów. Wielu z nich, być może większość, wolała jednak pozostać w Babilonie, który na tysiąc pięćset lat stał się wielkim ośrodkiem żydowskiej kultury. Inne społeczności żydowskie osiadły w Egipcie, nie na terenach przygranicznych, jak to uczynił Jeremiasz, ale daleko w górę Nilu, aż po wyspę Elefantynę koło pierwszej katarakty. Pomiędzy innymi dokumentami zachował się tam papirus z podaniem gminy żydowskiej o zezwolenie na odbudowę świątyni.9 Żyli oni na skraju pustyni i uważali się za wewnętrznych wygnańców w - jak go nazywali - "kraju Damaszku", który był symbolem wygnania. W nich Jahwe miał swe sanktuarium, oczekiwali na lepsze czasy dla Boga, kiedy gwiazda i święty przywódca zaprowadzą ich z powrotem do Jeruzalem. Ci "eksyliści" byli następcami rechabitów i prekursorami sekty z Qumran.

Być może to właśnie sam perski król Cyrus Wielki był inicjatorem Powrotu. Wiara perskiej klasy rządzącej była etyczna i uniwersalistyczna, odmienna od nietolerancyjnych, ciasnych nacjonalizmów wcześniejszych mocarstw imperialnych. Sam Cyrus był zaratustrianinem, wierzącym w jedyną, wieczną, dobrą istotę, "stwórcę wszystkich rzeczy poprzez ducha świętego".lI Pod rządami Cyrusa Persowie rozwinęli zupełnie inną od Asyryjczyków i Babilończyków imperialną politykę religijną. Bez trudu uznawali wierzenia poddanych sobie ludów, pod warunkiem, że nie były one sprzeczne z akceptacją ich władzy. Cyrus uważał nawet za swój religijny obowiązek naprawienie skutków złowrogich deportacji i zniszczenia świątyń przez swych poprzedników.
W rulonie Cyrusa, odnalezionym w ruinach pałacu w Babilonie w XIX w. i znajdującym się obecnie w British Museum, tak przedstawia on swą politykę: "Ja Cyrus, król świata... Marduk, Bóg wielki, raduje się mymi pobożnymi czynami... Zebrałem wszystkich ich ludzi i poprowadziłem ich z powrotem do ich siedzib... i bogów... na rozkaz Marduka, Pana wielkiego, podniosłem w radości w ich świątyniach... Niech wszyscy bogowie, których przyprowadziłem z powrotem do ich miast [modlą się] codziennie o długość mych dni". Według Deutero-Izajasza, zredagowanego mniej więcej w tym czasie, to Pan nakazał Cyrusowi, którego nazywa "namaszczonym przez Pana", to zadośćuczynienie. W Księdze Ezdrasza Cyrus, mówiąc o Powrocie, tak powiada do babilońskich Żydów: "Wszystkie państwa ziemi dał mi Pan, Bóg niebios. I On mi rozkazał zbudować Mu dom w Jerozolimie w Judzie. Jeśli z całego ludu Jego jest między wami jeszcze ktoś, to niechaj Bóg jego będzie z nim; a niech idzie do Jerozolimy w Judzie i niech zbuduje dom Pana, Boga izraelskiego".

Pomimo wsparcia i rozkazu Cyrusa, pierwszy powrót w roku 538, pod wodzą Szeszbassara, syna byłego króla Jojakima, był porażką, ponieważ biedni Żydzi, uprzednio pozostawieni na miejscu, am ha-arec, przeciwstawiali się mu i wespół z Samarytanami, Edomitami i Arabami nie dopuścili do zbudowania przez osadników murów Jerozolimy.
Drugą próbę podjęto w roku 520 przed Chr., z pełnym poparciem syna Cyrusa, Dariusza. Przywódcą był Zorobabel, którego autorytet jako potomka Dawida był jeszcze wzmocniony nominacją na perskiego gubernatora Judei. Biblia zapisuje, że wraz z nim powróciło 42360 wygnańców, w tym znaczna liczba kapłanów i pisarzy. Pojawiła się więc na scenie Jerozolimy nowa,żydowska ortodoksja, obracająca się wokół jedynej, scentralizowanej Swiątyni i nakazanego prawem kultu.

Niezwłocznie rozpoczęto prace przy odbudowie Świątyni. Zbudowano ją w znacznie skromniejszym stylu niż Świątynię Salomona, choć znów użyto libańskich cedrów. Samarytan i Żydów uważanych za heretyków nie dopuszczono do udziału w pracach: "nie macie z nami nic wspólnego" - oznajmiono im. Być może właśnie z powodu ekskluzywności wygnańców ich kolonia nie rozkwitła. W roku 458 przed Chr. została wzmocniona przez trzecią falę powracających, której przewodził Ezdrasz, kapłan i pisarz o ogromnej wiedzy i autorytecie. Próbował on, lecz bez powodzenia, rozstrzygnąć problemy prawne stworzone przez heterodoksję, małżeństwa mieszane i kontrowersje związane z prawem własności ziemi. W końcu, w roku 445 przed Chr., do osadników Ezdrasza dołączyła nowa grupa, na czele której stał Żydowski urzędnik perski, Nehemiasz. Otrzymał on tytuł gubernatora Judei i prawo stworzenia z niej odrębnej jednostki politycznej wewnątrz imperium.
Tej czwartej fali powracających wreszcie udało się ustabilizować osadnictwo, głównie dzięki temu, że Nehemiasz, nie tylko dyplomata i mąż stanu, ale i człowiek czynu, z przykładnym pośpiechem odbudował mury Jerozolimy. W ten sposób stworzył bezpieczną enklawę, z której można było kierować pracami kolonizacyjnymi. Opisał to w swych pamiętnikach, które są błyskotliwym przykładem żydowskiego piśmiennictwa historycznego. Dowiadujemy się z nich o pierwszym przeglądzie zrujnowanych murów dokonanym nocą, w sekrecie; o listach honorowych ludzi biorących udział w pracach i ich dokonań; o desperackich próbach Arabów, Ammonitów i innych plemion przeszkodzenia w pracach; o ich kontynuacji pod zbrojną ochroną - "A co do murarzy, to każdy, mając miecz swój przypasany u boku, budował" - o powrotach do miasta każdej nocy ("I ani ja, ani bracia moi i słudzy, ani moja straż przyboczna - nie zdejmowaliśmy ubrań. Każdy tylko rozbierał się do mycia") i o triumfalnym ukończeniu prac. Nehemiasz mówi, że prace zakończono w ciągu pięćdziesięciu dwóch dni. Odbudowane miasto było mniejsze niż Salomonowe, było biedne, a przede wszystkim słabo zaludnione. "Miasto było wprawdzie rozległe i ważne - pisał Nehemiasz - ale w jego obrębie było ludności mało i nie było domów odbudowanych". Sprowadzano jednak - wybierane drogą losowania - rodziny z całej Judei. Energia i wytrwałość Nehemiasza były natchnieniem w dwudziestym wieku, kiedy Palestyna znów była kolonizowana przez żydowskich aktywistów.
Wraz z zakończeniem tych prac nadchodzi nagły spokój i kompletne milczenie.
Lata 400-200 przed Chr. to utracone wieki historii Żydów. Nie było wielkich wydarzeń czy nieszczęść, które chcieliby zanotować. być może byli szczęśliwi.
(...)

fragment książki - Paul Johnson - Historia Żydów
 

Data utworzenia: 01/08/2012 @ 19:18
Ostatnie zmiany: 29/08/2012 @ 20:18
Kategoria : JUDAIZM <<==
Strona czytana 20089 razy


Wersja do druku Wersja do druku

 

Komentarze

Nikt jeszcze nie komentował tego artykułu.
Bądź pierwszy!

 
Trzecie Oczko
62-chalka.jpg62-skull-cap.jpg62-tefilimTallit.jpg62-hanuka.jpg62-hasyd.jpg62-gwiazda.jpg62-tanah.jpg62-talit.jpg62-Hanukkah.jpg62-shofar.JPG62-judaizm.jpg62-tallit-prayer.jpg62-szofar.jpg62-mezuzah.jpg62-hebrew.jpg62-menora.jpg62-korona.jpg62-Hasidic chicken.jpg62-tora.jpg62-torah.jpgtorah-verse.jpg62-menora-2.jpg
Rel-Club
Sonda
Czy jest Bóg?
 
Tak
Nie
Nie wiem
Jest kilku
Ja jestem Bogiem
Ta sonda jest bez sensu:)
Prosze zmienić sondę!
Wyniki
Szukaj



Artykuły

Zamknij => WISZNUIZM <<==

Zamknij - Japonia

Zamknij BUDDYZM - Lamaizm

Zamknij BUDDYZM - Polska

Zamknij BUDDYZM - Zen

Zamknij JUDAIZM - Mistyka

Zamknij NOWE RELIGIE

Zamknij NOWE RELIGIE - Artykuły Przekrojowe

Zamknij NOWE RELIGIE - Wprowadzenie

Zamknij POLSKA POGAŃSKA

Zamknij RELIGIE WYMARŁE - Archeologia

Zamknij RELIGIE WYMARŁE - Bałtowie

Zamknij RELIGIE WYMARŁE - Manicheizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Konfucjanizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Satanizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Sintoizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Taoizm

Zamknij RELIGIE ŻYWE - Zaratustrianizm

-

Zamknij EUROPA I AZJA _ _ JAZYDYZM* <<==

Nasi Wierni

 8994018 odwiedzający

 188 odwiedzających online